Adidas i Puma – Historia Rywalizacji

7 grudnia 2023

  • Autor: Pawel Laskowicz

  • Złożoność: łatwo

  • Czas: 3 min

Niemiecka marka Puma to jeden z gigantów branży obuwia i odzieży sportowej, doskonale znany wszystkim miłośnikom piłki nożnej czy tenisa. Ale nie tylko. To również bohaterka jednej z najsłynniejszych w historii rywalizacji. Firma narodziła się bowiem ze sporu pomiędzy braćmi Dasslerami. Po latach współpracy postanowili oni pójść własnymi drogami i założyli marki, które zrewolucjonizowały świat sportu: Adidasa i właśnie Pumę.

Historia powstania Adidasa

Urodzony w 1900 roku Adolf Dassler uchodził za spokojnego i skrytego młodzieńca. Był najmłodszym z czworga dzieci Christopha i Pauline Dasslerów. „Adi” – bo tak nazywali go koledzy – niemal cały wolny czas poświęcał zajęciom sportowym. W 1913 roku trafił na praktyki do piekarni, ale już pierwszego dnia zdał sobie sprawę, że nie tędy droga. Młody Dassler wolał majsterkować i konstruować sprzęt, który później ułatwiał mu rywalizację.

Adolf miał starszego o dwa lata brata Rudolfa, który był jego zupełnym przeciwieństwem: towarzyski, wygadany i uparty, potrafił omamić każdego. Spokojne życie obu przerwał wybuch I wojny światowej i powołanie do wojska.

Po zakończeniu konfliktu i powrocie w rodzinne strony „Adi” postanowił, że wykorzysta pomieszczenia pralni, którą prowadziła jago matka, oraz obuwniczą wiedzę, którą przekazał mu ojciec, i otworzył zakład szewski. Był początek 1920 roku, a w małym niemieckim miasteczku, młodszy z braci zaczął pierwszy rozdział w historii Adidasa – firmy, która od wielu lat nie schodzi z czołówki rankingu najlepszych marek sportowych.

Firma już od początku całkiem nieźle prosperowała. Adolf, oprócz rutynowych napraw obuwia, starał się tworzyć swoje, innowacyjne obuwie sportowe: do piłki nożnej, tenisa lub biegania. Po czterech latach zaproponował Rudolfowi współpracę, gdyż nie potrafił podołać wszystkim obowiązkom. 1 lipca 1924 roku powstała Gebrüder Dassler Sportschuhfabrik – ich wspólne przedsiębiorstwo.

Bracia podzielili się zadaniami. Adolf odpowiadał za produkcję, a Rudolf, dzięki swojemu wrodzonemu talentowi handlowemu, promował i rozprowadzał towar. W pierwszych latach Dasslerowie zatrudniali dwanaście osób, które dziennie potrafiły wyprodukować pięćdziesiąt par butów. Liczby te znacznie wzrosły, gdy starszemu z braci udało się przekonać kilkunastu niemieckich sportowców do korzystania z ich sprzętu

Bracia Dassler w obliczu wojny

Dasslerowie wstąpili do NSDAP w 1933 roku. Do podjęcia decyzji skłoniły ich względy ekonomiczne, przede wszystkim troska o miejsca pracy ponad stu pracowników. Sprzeciw przyniósłby wszelkie negatywne konsekwencje dla firmy i pracowników. Adi miał nigdy nie być zaangażowany politycznie, a liczyć dla niego miał się tylko sport.

Chociaż obaj krytykowali podjęcie działań wojennych przez III Rzeszę, to nie byli w równej mierze przeciwni całej polityce Hitlera. Rudolf w sposób bardziej bezkrytyczny odnosił się do panującego reżimu, natomiast Adolf związany był z socjaldemokratycznymi wartościami. Fakt, że w 1936 roku w Berlinie wyposażył w buty Afroamerykanina Jessego Owensa, na oczach nazistowskich przywódców, świadczy o politycznym dystansie Adiego.

Adidas kontra Puma

Adidas i Puma – Historia Rywalizacji

W czasie II wojny światowej Rudolf otrzymał powołanie do armii. Podejrzewał, że „załatwił” mu to Adolf, który wrócił wcześniej z frontu by nadzorować prace w fabryce. Tajemnicą poliszynela było, że założyciel Adidasa zwolnienie z armii zyskał dzięki znajomościom. Jego brat nie mógł się z tym pogodzić. Wymykał się z wojska, aby sprawdzić, czy wspólnik nie próbuje wygryźć go z interesu.

Jaka była prawdziwa przyczyna konfliktu? Na pewno ich wizja rozwoju fabryki w pewnym momencie po prostu „się rozjechała”. Swoje zrobiły pieniądze. Nie pomagał też fakt, że w grudniu 1943 roku w Gebrüder Dassler Sportschuhfabrik pojawiły się maszyny do produkcji broni. Naziści wykorzystali firmę do konstruowania „Panzerschrecków”, co w powojennej rzeczywistości było wizerunkową klapą. Zresztą z tego okresu działalności Adolf Dassler tuż po kapitulacji III Rzeszy musiał gęsto się tłumaczyć. Kto zafundował mu przesłuchanie? Tak, Rudolf. Doniósł na niego Amerykanom.

Po 1945 roku dalsza współpraca Dasslerów nie była możliwa. W 1948 roku mężczyźni postanowili się rozdzielić: Adolf otrzymał dział produkcji, a Rudolf – budynek. Po dwóch stronach rzeki Aurach rozpoczęły działalność przedsiębiorstwa, które z czasem zajęły czołowe pozycje w rankingu najlepszych marek sportowych: Adidas (od „Adiego”) i Ruda – konkurent Adidasa, przemianowany później na Pumę (na czele której stał „Rudi”).

Pracownicy obydwu firm długo będą wspominać, jak wyglądało pierwsze kilkanaście lat rywalizacji “Adidas kontra Puma”, która odcisnęła swoje piętno na życiu całego miasteczka. Jeden z pierwszych współpracowników Rudolfa po 1948 roku wspomina, że ludzie pracujący dla Pumy nie tylko nie siadali w restauracjach czy barach w pobliżu ludzi pracujących dla Adidasa, ale czasem ostentacyjnie wychodzili z lokalu.

Adidas i Puma – ciąg dalszy rywalizacji

Rywalizacja między braćmi toczyła się również na boisku. Powstały dwie drużyny – w czarnych barwach reprezentowali Pumę zawodnicy FC Herzogenaurach, a gracze Adidasa ubrani na czerwono tworzyli drużynę ASV Herzogenaurach. Więcej sukcesów odnosiła drużyna Rudolfa, z czego cieszył się założyciel Pumy. Często powtarzał, że jego młodszy brat musi się jeszcze bardzo wiele nauczyć. 

W późniejszym okresie okazało się jednak, że to Adidas zdominował niemiecki i europejski rynek obuwia sportowego, a konkurent Adidasa już nigdy nie zdobył przewagi. Widać Rudolf nie docenił biznesowych zdolności swojego młodszego brata. Również następcom starszego brata nie udało się nadrobić dystansu. Obecnie giełdowa wycena firmy Puma AG wynosi zaledwie 5 mld euro wobec 39 mld koncernu Adidas AG. Firmy te mają obecnie niewiele wspólnego z rodzinami ich twórców.

Pawel Laskowicz

Content Manager w IAMPM. Doświadczenie w marketingu zbierał już w kilku różnych dziedzinach: gastronomii, hotelarstwie oraz w branży modowej. Otwartość na nowe wyzwania zaprowadziła go jednak do świata IT.